czwartek, 7 października 2021

Ile człowieka?

      Kochani, mam dwa posty w przygotowaniu. Krzepiące, dobre posty. Ale wybaczcie, chwilowo trudno mi nad nimi pracować. To, co dzieje się blisko nas, na granicy z Białorusią, zupełnie wybiło mnie z normalnego rytmu. Ile człowieczeństwa w nas zostało? Ile znaczy człowiek w dzisiejszym świecie?

Czytam różne opinie, komentarze i popadam w coraz większą depresję. Prezydent Białorusi toczy swoją wojenkę z UE i przede wszystkim z Polską, a mięsem armatnim są ludzie. Ludzie, którzy cierpią i umierają. Nie liczą się, liczy się "obrona granic" i w jej imię można posuwać się do bestialstwa. Owszem, granic należy bronić i zabezpieczać, mamy to prawo i obowiązek, ale nie tworząc bariery z trupów tych najsłabszych (bo silni przejdą). Nawet na wojnie obowiązuje prawo wojenne, które nakazuje humanitarnie traktować jeńców. Wywożenie dzieci w lasy i na bagna NIE JEST obroną granic.

Nie kosztem naszego człowieczeństwa.

Jeszcze gorsze są komentarze. Pełne nienawiści jednych do drugich.

Dziś szczują na tych ludzi. Nikt nie migruje, nie podejmuje takiego ryzyka, jeśli mu jest dobrze. Jutro mogą szczuć na kogoś innego. Nikt z nas nie jest już bezpieczny, nie wtedy, kiedy rozpętała się Bestia.

Proszę, przeczytajcie świadectwo mądrego człowieka, filozofa i pisarza, który osiedlił się z rodziną na "bajkowym Podlasiu", a teraz żyje w koszmarze: "Słyszę wycie dziecka na granicy całą noc. Miejcie odwagę przyjechać" (oko.press)

18 komentarzy:

  1. To wszystko co się teraz dzieje, budzi mój sprzeciw i nie, nie jest niezrozumiałe, ale mimo wszystko, mimo że uważałam wygraną PiS-u w wyborach za najgorsze, co nas mogło spotkać, to jednak nie myślałam, że będzie aż TAK źle...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nikt się nie spodziewał. Ale zauważ: ani Europa ani świat nie protestują...

      Usuń
  2. Nie skończę dziś.Oglądam na Ale Kino "Błąd systemu" i wrażeń mi wystarczy. To co się dzieje na naszej granicy to jest "czyste człowieczeństwo" w wydaniu polskich,zakłamanych katolików.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wal tak w ten katolicyzm, znam księży, którzy nakazują pomagać uchodźcom i sami pomagają. Wielu wolontariuszy, brnących nocami po bagnach, to katolicy czy prawosławni. To jakaś mentalna bestia zawłaszczyła umysły naszego narodu i wszystko przemienia w karykaturę, w koszmar.

      Usuń
  3. Gorzka, chociaż staram się nie mieszać w politykę, tym razem i mnie to wzburza. Ogromnie. Temat wraca w mojej głowie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już nie jest polityka, to kwestie najbardziej elementarnego bycia człowiekiem.

      Usuń
  4. Daleko mieszkam. Nie dotyczy to mnie. Tak napisałam, żeby zobaczyć, jak to wygląda, ale to nie jest prawda.
    Człowiek jest jeden. I trzeba go traktować jak człowieka.
    Dziękuję Ci za ten link, wcześniej nie chciał się otworzyć, dziś się udało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wrażenie, że to, co robią w naszym imieniu różne służby, że ta fala nienawiści, jaka się wylewa z niektórych, będą nam jako narodowi, odbijać się czkawką przez wiele, wiele lat.

      Usuń
  5. Ja już nie wiem... nie da się przeczytać tego tekstu (z linka) za dużo bólu. Politycy chyba nie są ludźmi, szczucie jednych na drugich, rozgrywki, lanse i brak elementarnych odruchów ludzkich, żeby inne istoty traktować jak mięso armatnie (to trafne określenie) dla własnych celów wyborczych rozgrywek i "polityki". Coś bardzo nie wyszło w naszym "cywilizowanym" świecie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten świat jest w zapaści od dawna, teraz coraz lepiej to widać. W takim wypadku jest tylko jedno wyjście: budować inny świat.

      Usuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja droga Jagodo.Obserwuję Twój blog od dawna choć głosu nie zabieram.Podziwiam Cię i dlatego polecam Ci do przeczytania książkę; Marek Tomasz Chodorowski-Bestia-Cywilizacja nad przepaścią.Z niej dowiesz się tego co się dzieje.Moim zdaniem , to nie ten człowiek to wszystko realizuje. Tak się robi abyśmy tak myśleli dlatego radzę; wyrzuć teleewizor,nie słuchaj żadnych wiadomości w radiu tylko muzykę Uzdrów swój umysł i we wszystko wątp.Płacz można nagrać na taśmę. Nie takie cuda się robi żeby wgonić w poczucie winy.Ja nie mówię ,że wszystko jest w porządku ale nie jest tak jak w mediach trąbią.

    to wszystko jest robione na zamówienie i za pieniądze.Dowiedz się kto płaci i kto bieże.Twż mieszkam na wsi i jestem starszą "damą" i mam ogród tylko nie taki piękny jak ty.Marylka Pomianek











    towszy

    OdpowiedzUsuń
  8. https://www.youtube.com/c/BraciaRodze%C5%84/videos
    posyłam jeszcze ciekawy link do wiedzy. nie trzeba wydawać pieniędzy na cudowne diety.Tam można znalezc dobre wskazówki i zastosować bez męczących diet, z przyjemnością poprawić zdrowie i stracić wagę bez efektu jo-jo. Zyczę dużo radości Tobie i Małżonkowi i zalecam mniej pracy, więcej relaksu i podziwiania dzieła stwórcy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za rady, ale zaręczam Ci, że mój umysł jest zdrowy. I zdrowo wie, że żaden człowiek nie powinien być tak traktowany. Można bronić się w sposób cywilizowany, po to między innymi stworzono prawa, w tym prawo wojenne oraz prawa człowieka. Telewizji nie oglądam już od prawie 20 lat.

      Usuń
  9. Staram się nie oglądać wiadomości i nie nakręcam się na nic - ani na wirusa ani na żadne inne akcje. Podejrzewam, że gdybym mieszkała w takim miejscu - też bym pomagała i nie byłabym obojętna na ludzką krzywdę, bo chyba się nie da. Tekst przeczytałam. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie nakręcam się, po prostu czasem jest taka sytuacja, że aby pozostać człowiekiem trzeba w końcu zareagować.

      Usuń