Ciepła pora roku pomału zaczyna się mościć i czuć się coraz pewniej. Do tej pory to był taniec w te i we wte, trochę ciepła, trochę śniegu i przymrozków. Razem z nią zaczął się gorący sezon na prace w ogrodzie. Piękny czas, pełen nadziei. Łany kwiatów powystawiały pyszczki, kwitną wiśnie. Za dwa-trzy dni zacznie się festiwal kwitnienia jabłoni.
Robimy, co możemy. A ja się cieszę, ze mogę więcej, niż w poprzednie lata. Nie ma szału, ale coś tam daję radę zrobić. Pierre też zwija się jak mrówka, tyle że po złamaniu lewa ręka ciągle jest niesprawna. A w ogrodzie mamy opóźnienia, które na gwałt trzeba nadrabiać. I sporo już zrobiliśmy.
Jednak są rzeczy, których nie dajemy rady ruszyć, jak połamane tunele foliowe. A ziemia pod nimi dobra, przydało by się coś zasiać.
Dlatego ogłaszam sezon na wolontariat otwarty. Jeśli ktoś chce odpocząć, połazić po bagnach i lasach, posiedzieć w ogrodzie, a przy okazji nam pomóc, to zapraszamy. Ze względu na warunki przyjmujemy najwyżej 2-3 osoby naraz i na okres do 2 tygodni (może być krócej). Oferujemy bardzo znośne warunki mieszkaniowe - duży, ładny pokój na górze z 2 łóżkami z pościelą i własną toaletą i umywalką; oraz dobre posiłki codziennie. Prysznic można brać na dole. No i wszelką wiedzę, jak mogę się podzielić. Wolontariusze są naszymi gośćmi, uczestniczą w codziennym życiu, jak rodzina. Oczekujemy w zamian 4-5 godzin pomocy w ogrodzie dziennie przez 6 dni w tygodniu. Możemy też chętnie pokazać szlaki i ciekawe miejsca do zwiedzania w okolicy. A jest tego trochę, bo zbieg Bagien Biebrzańskich i Puszczy Augustowskiej obfituje w szlaki piesze i rowerowe, miejsca mocy i rezerwaty.
Mam cichą nadzieję, że dawni wolontariusze skomentują i podzielą się wspomnieniami, żebyście wiedzieli, czego oczekiwać.
Ponieważ jest tu sporo bzyczących krwiopijców, dobrze by było, gdyby wolontariusze sami zaopatrzyli się w środki przeciwkomarowe, inaczej może być ciężko.
Można już rezerwować miejsca i terminy.
Gorzka Jagodo, oczy się śmieją, a życie skwierczy. Pięknie u Ciebie. Pozdrawiam. 😘
OdpowiedzUsuńSuper pomysł.
OdpowiedzUsuńWczoraj o Tobie myślałam jak sobie radzisz?
Życzę Wam dobrych ludzi do pomocy. I wiem jakoś, że tacy się znajdą.
OdpowiedzUsuńCzy już wiesz, kiedy Piłsudski do Was trafił?
Tak, dziękuję. Wychodzi, że ma prawie 14 lat!
UsuńNo proszę! Szanowny pan.
UsuńJaka piękna duża szklarnia teraz to poszalejesz z pomidorami już się nie mogę doczekać relacji ze szklarni . Mam wrażenie ze w tym roku wszyscy nie mogą się wyrobić z pracami w ogrodzie u nas to jedno z przyczyny pogody bo długo było zimno i nie było jak siać nie mówiąc o sadzeniu a drugie to w tym roku pare sporych projektów podwórkowych wymyśliłyśmy a ze siła własnych rąk to wiadomo trzeba czasu. Pozdrawiam Cię słonecznie dziś jest super wieczór wręcz letni 🙂
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, z pewnością wiele można skorzystać przebywając w Państwa towarzystwie, och gdybym była młodsza...
OdpowiedzUsuńJabłonie kwitnące są piękne:)
OdpowiedzUsuńDzień dobry,
OdpowiedzUsuńw jaki sposób można się z Państwem skontaktować?
Pozdrawiam,
Cezary
Po prawej stronie ekranu, na pasku, jest tak rubryka "O mnie". I "wyświetl pełny profil" Trzeba na to kliknąć i tam jest możliwość wysłania wiadomości e-mailem.
Usuń