tag:blogger.com,1999:blog-6791807597644389798.post4352150451018737535..comments2024-02-28T08:30:18.947+01:00Comments on WŁASNY KAWAŁEK RAJU: Pożegnanie jesieniGorzka Jagodahttp://www.blogger.com/profile/01211392825588645483noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-6791807597644389798.post-4568683205494148092016-11-12T09:59:35.053+01:002016-11-12T09:59:35.053+01:00Wałujemy wszyscy symultanicznie, jak widać. U mnie...Wałujemy wszyscy symultanicznie, jak widać. U mnie powstał jeden nowy. Ten poprzedni już ma poziom gruntu - po trzech latach. Ale ziemia piękna w nim, chociaż największe gałęzie jeszcze się nie rozłożyły. Pozdrawiam jesiennie.Agniechahttps://www.blogger.com/profile/04493728019574464691noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6791807597644389798.post-20068283384595578282016-11-09T23:08:42.065+01:002016-11-09T23:08:42.065+01:00Ano dwa nowe wały, te trzy co juz były zasilone. A...Ano dwa nowe wały, te trzy co juz były zasilone. Ale plan byl na wiecej, bo one krociutkie. Moze 3-4 metrowe. Jak snieg sie stopi zapne przyczepe, skocze po obornik zhałdowany nieopodal i jeszcze ze 2-3 sie usypie. Kury za wolno produkuja kurzak, pewnie temu ze w zasadzie jak wpadna na noc do kurnika to jest sukces hodowlany, pomijajac ich poglowie a co za tym idzie zdolnosci produkcyjne. <br />Ostatnie dynie spasione dla kolegi co wpadl z wizyta. Kabaczki wciagaja kury, a z ostatnich, przypadkiem znachodzonych na obrzezu wału podczas jego "usypiania" ziemniakow obierki wlasnie ida z dymem w celu suszenia sadzy w kominie. Ale to jeszcze nie koniec sezonuJSGhttps://www.blogger.com/profile/12027038257709381467noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6791807597644389798.post-29660946196488640032016-11-09T22:07:43.878+01:002016-11-09T22:07:43.878+01:00własny ostry chrzan! to dopiero rarytas, ależ mi s...własny ostry chrzan! to dopiero rarytas, ależ mi slinka pociekła... :)Alishttps://www.blogger.com/profile/01148135114213204289noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6791807597644389798.post-2730455052564602302016-11-08T22:40:48.762+01:002016-11-08T22:40:48.762+01:00Jesień już zebrane plony, obornik mamy koński, mąż...Jesień już zebrane plony, obornik mamy koński, mąż wysypał na ziemię, trzeba go przykryć prawda? Napisz coś mu do słuchu bo mnie chce słuchać, gadam i gadam jak do ściany, mówię Ci te chłopy...<br /><br />Odkryłam sposób na twardą skórę cukinii i kabaczków,na Kuchni+ było, przecinam wzdłuż wyjmuję pestki, piekarnik na 200 stopni na blachę trochę oliwy i na 10 minut do piekarnika, miąższem na dół. Po wyjęciu z piekarnika łatwo łyżką wyjmuję miąższ zostaje sama skórka. Potem cukinię czy kabaczek dodaję do czego tylko zechcę, czasem robię na słodko a czasem do sałatek doprawioną czosnkiem trochę chrzanu natki pietruszki może być ryż albo ziemniaki, pyszne.<br /><br />Jagodo mam pytanie, obudowaliśmy balkon jest teraz jak szklarnia, zebrane selery i pietruszkę korzeniową oczyściłam z ziemi i nie odcinając naci, wsadziłam pionowo do pojemników takich plecionych z dostępem powietrza, nie przykrywany i teraz jak myślisz, trochę dłużej nać mi się przetrzyma na zakrytym ale chłodnym balkonie? Dziś spryskałam wodą nacie wystające z pojemników. Może to głupi pomysł? :) Mogę jak co roku zamrozić natkę pietruszki, ale gdyby mi się udało bez zamrażania, byłoby to fajne jak myślisz? elkibloghttps://www.blogger.com/profile/12207488032043617342noreply@blogger.com